CHRUSTY

Dziś ostatni dzwonek by przygotować coś słodkiego na Tłusty Czwartek, ja zrobiłam chrusty (faworki), szybko się je robi i chyba każdy takie lubi, chrupiące i posypane cukrem pudrem, mniam, mam nadzieję, że trochę zostanie na jutro, przepis wzięłam z ,kuchni Lidla, zmniejszyłam tylko porcję składników o połowę, wyszło i tak sporo :)

                                                                    SKŁADNIKI:

• 250g mąki
• 4 żółtka
• 1 łyżka cukru pudru
• 1-2 łyżki śmietany
• 3 łyżki wódki
• 3 łyżki wody
• 10g miękkiego masła
• szczypta soli
• olej do smażenia

                                                              PRZYGOTOWANIE:

Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy żółtka szczyptę soli, wodę, wódkę, i śmietanę, wszystkie składniki łączymy, dodajemy masło i cukier puder, zagniatamy do uzyskania jednolitej masy, ciasto musi elastyczne, wyrobione ciasto dobrze ubijamy wałkiem w celu napowietrzenia. Gotowe ciasto wkładamy do lodówki na mniej więcej 40 minut.
Schłodzone ciasto bardzo cienko rozwałkowujemy (ciasto musi być cieniutkie), można delikatnie podsypać mąką, ale tylko troszkę żeby nie paliła się podczas smażenia. Rozwałkowane ciasto kroimy na pasy, później na romby, a każdy romb nacinamy w środku i przekładamy przez otwór jeden koniec. Chrusty smażymy na rozgrzanym oleju, uważając żeby się nie przypaliły. Usmażone chrusty przekładamy na papierowy ręcznik, gotowe posypujemy cukrem pudrem.