SKŁADNIKI:
- 600-700g mrożonych malin (ja miałam takie pudełko po litrowym lodzie)
- 2 jajka
- 1 żółtko
- 150g cukru
- sok z jednej cytryny
- 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 100g masła
PRZYGOTOWANIE:
Maliny przekładamy do garnka, zasypujemy cukrem, gotujemy aż cukier się rozpuści, a maliny się rozpadną, następnie całość przelewamy przez sito z małymi oczkami, a maliny przecieramy, dodajemy sok z cytryny i mieszamy, jajka i żółtko przygotować w szklance i gdy jeszcze nasz mus jest gorący, dodajemy powoli jajka, stale i energicznie mieszając trzepaczką (trzeba uważać żeby jajka się nie ścieły), otrzymujemy dzięki mieszaniu trzepaczką puszysty mus, umieszczamy garnek na małym ogniu i ciągle mieszając dodajemy mąkę ziemniaczaną, na koniec dodać masło, wymieszać, a gdy się rozpuści zdjąć z ognia i zostawić do wystudzenia, a w razie gdyby zrobiły się grudki przetrzeć jeszcze raz przez sito, chociaż jak będziemy dobrze mieszać przy dodawaniu jajek i mąki, nie powinno być problemu.
Nasz malinowy curd przekładamy do słoiczka i przechowujemy w lodówce, można przechowywać do tygodnia, chociaż raczej szybko znika :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz