SKŁADNIKI :
BISZKOPT KAKAOWY:
- 6 jajek (osobno białka i żółtka)
- 1/2 szkl. cukru
- 2 pełne łyżki kakao
- 5 pełnych łyżek mąki pszennej
- 2 pełne łyżk8i mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę, ciągle miksując partiami dodajemy cukier, gdy masa będzie gęsta i lśniąca dodajemy żółtka, miksujemy, na koniec dodajemy przesiane mąki z kakao i proszkiem do pieczenia, ciasto wylewamy do formy (25x30 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, wstawiamy do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni, pieczemy ok. 35 minut (do suchego patyczka), ostudzony biszkopt przekroić na dwie części.
KREM BUDYNIOWY:
- 0,5 l mleka
- 1 cukier waniliowy
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 5 żółtek
- 1,5 łyżki mąki ziemniacznej
- 250g margaryny lub masła
Z 0,5 l mleka odlać 1/2 szkl. , dodać mąkę ziemniaczaną i żółtka, dokładnie wymieszać trzepaczką, pozostałe mleko zagotować z cukrami i ekstraktem waniliowym, dodać mieszankę jajeczną i energicznie mieszając ugotować budyń, odstawić do wystudzenia.
Margarynę lub masło utrzeć na puszystą masę, ciągle miksując dodawać po łyżce zimnego budyniu.
WARSTWA ORZECHOWA:
- 2 szkl. orzechów włoskich
- 1, łyżki płynnego miodu
- 1/2 szkl. cukru
- 5 białek
- łyżka mąki pszennej
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę, ciągle miksując partiami dodajemy cukier, aż masa będzie gęsta i lśniąca, orzechy posiekać nożem, następnie wymieszać razem z miodem, mąkami i proszkiem do pieczenia, połączyć razem z pianą, masę przełożyć do formy, w której piekliśmy biszkopt, wcześniej wyłożyć papierem do pieczenia, piec w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni przez ok. 30-40 minut, aż się ładnie zarumieni, zostawić do wystudzenia.
PRZYGOTOWANIE:
Pierwszy blat biszkoptu włożyć do formy, posmarować połową masy budyniowej, na to kładziemy warstwę orzechową, smarujemy drugą połową masy budyniowej, przykrywamy drugą częścią biszkoptu, lekko docisnąć, udekorować polewą czekoladową i schować do lodówki, do schłodzenia.
Nazwę ma uroczą, a wygląda niesamowicie kusząco :)
OdpowiedzUsuńCiekawe dlaczego się tak nazywa, a kusi i to bardzo :)
UsuńOj pychotka! Ciekawa jestem co by było gdyby zamienić włoskie na laskowe.. Jak myślisz ? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wypróbuję następnym razem z orzechami laskowymi, pewnie będzie równie pyszne :)
UsuńJa chyba już niebawem !! :) Och kocham laskowe w połączeniu z czekoladą :)
Usuń